Wrześniowe zakupy
piątek, września 25, 2015
Wrześniowych zakupów nie ma dużo. Nie było ku temu czasu i potrzeby. Te, które Wam pokażę zrobiłam zaraz na samym początku miesiąca, zanim trafiłam na porodówkę ;)
Pierwszy raz zdecydowałam się na zakupy w sklepie Blisko Natury. Głównym powodem mojego zamówienia był tonik aloesowy, tak zachwalany w sieci. Darmowa dostawa od określonej kwoty, też wywiodła mnie na pokuszenie...
Oto i sprawca całego zamieszania - Naturalny tonik aloesowy Avebio. Ma silnie nawilżać, koić i kondycjonować skórę; redukować reakcje zapalne i alergiczne; przyczyniać się do wzrostu kolagenu w skórze. Przekonam się za jakiś czas, czy rzeczywiście tak jest.
Do koszyka wrzuciłam kolejną Błyskawicznie pielęgnującą maskę do włosów - Kąpiel Agafii. Nie sposób jej nie lubić i nie sposób jej nie kupić za niecałe 4 zł. Dzięki leczniczym właściwościom syberyjskich ziół maska momentalnie przywraca naturalny blask i elastyczność włosów. Obficie odżywia, przywraca włosom miękkość już po pierwszym zastosowaniu.
Po obejrzeniu jednego z filmów na YT u Megilounge, zapragnęłam wypróbować Maseczkę ze skórki pomarańczy - Hesh. Będę ją stosować jako peeling do mojej cery tłustej i mieszanej, zanieczyszczonej zaskórnikami. Ma działać tonizująco i odmładzająco.
Z racji tego, że doprowadzam moje ciało do 'używalności' po ciąży i porodzie. Postanowiłam wypróbować sławną Rękawicę do masażu i peelingu Hammam - Kessa. Kessa jest tradycyjną rękawicą używaną w arabskich łaźniach zwanych Hammam do rytuału oczyszczającego. Służy ona do głębokiego oczyszczania skóry z martwego naskórka przy użyciu czarnego mydła Savon Noir lub mydła Aleppo. To najbardziej naturalny sposób, aby pozbyć się szorstkiej skóry oraz martwego naskórka. Z czasem uwalnia skórę od nierówności i pobudza krążenie. Masaż wspomaga jej działanie oczyszczające. Po zabiegu skóra jest gładka i miła w dotyku.
Do zamówienia od określonej kwoty sklep dołączał buteleczkę Oleju arganowego BIO. Na pewno się przyda. Może w moim przypadku nie na twarz, ale myślę, że włosy będą zadowolone ;)
Poczyniłam maleńkie zakupy w sklepie Cocolita. Do mojego koszyka wpadły dosłownie dwie rzeczy.
Moja przygoda z samoopalaczami w tym roku trwa. O tym czego używałam w sezonie letnim pisałam w TYM poście. Postanowiłam sprawić sobie Rękawicę do nakładania samoopalacza. Wybór padł na akurat dostępną w sklepie rękawicę St. Moriz. Przetestuję i dam znać jak się sprawdza.
W cenie promocyjnej dorzuciłam jeszcze Odżywczą pomadkę ochronną z peelingiem Sylveco. Od dawna chciałam ją wypróbować, więc teraz była to najlepsza okazja by ją nabyć.
Kupiłam jeszcze trzy odżywki do włosów w Rossmannie (Isana, Dove), ale nie załapały się na zdjęcia. Jeśli się sprawdzą, to pojawią się w oddzielnych postach.
A jak wyglądają Wasze zakupy w tym miesiącu?
27 komentarze
Ja z kolei kupiłam hydrolat Avebio;)
OdpowiedzUsuńIle nowości :) Niestety u mnie podobnie :P Zakupoholizmu nie da się zatrzymać :D
OdpowiedzUsuńZakupy małe ale konkretne :)))
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa toniku aloesowego :)
OdpowiedzUsuńtez chce nabyc ta pomadke ale jakos nie moge sie zebrac;)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy i nowości. u mnie też sporo się dzieje i planuję podobny post.
OdpowiedzUsuńteż chcę wypróbować tą pomadkę z Sylveco, ale w sumie nie jest mi niezbędna :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maska do włosów ;) ja w tym miesiącu troszkę przegięłam z zakupami ;/
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy :) Znam i bardzo lubię tę pomadkę z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego toniku więc czekam na jego recenzję :-)
OdpowiedzUsuńA ja nic z tych rzeczy nie miałam jeszcze....
OdpowiedzUsuńMiłego testowania, fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńMiłych testów! Z niecierpliwością czekam na opinię o tym toniku z Avebio. Ostatnio mam problemy ze swoją skórą twarzy i szukam czegoś naprawdę dobrego :)
OdpowiedzUsuńRękawica i mnie kusi :P. Ciekawa jestem jak się spiszę tonik :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego produktu, ale dzisiaj przyszła moja paczuszka z cocolity. :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować tej maski! Cały czas gdzieś mi się tam przewija w trakcie zakupów, a do tej pory się na nią nie zdecydowałam :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie tonik ale raczej bym go sobie nie sprawiła.
OdpowiedzUsuńPomadkę z sylveco uwielbiam :) świetne zakupy!
OdpowiedzUsuńO widzę moją ulubioną pomadkę do ust.
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo fajnych produktów pielęgnacyjnych udało ci się zakupić. Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tą maseczkę z Hesh ale ze względu na zapach nie dałam jej rady a ni razu użyć...
OdpowiedzUsuńSuper pomadka! :)
OdpowiedzUsuńBabcia Agafii, ostatnio zaczynam się z nią zapoznawać! :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę w końcu wyposażyć się w rękawicę Kessa :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie bardzo ta pomadka z peelingiem. Bardzo chętnie bym ją przetestowała i porównała ze słynnym scrubem z Lusha:)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego sklepu Blisko Natury, ale już idę naprawić ten błąd:)
OdpowiedzUsuńrękawica mnie ciekawi :D
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!